Autor |
Wiadomość |
< Czego to ludzie nie wymyślą - czyli kurioza PRL-u ;) |
|
Wysłany:
Wto Sty 01, 2008 3:17 pm
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 898
Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: Trochę tego złomu się nazbierało ;)
|
|
Chciałbym abyśmy w tym temacie zamieszczali fotki kuriozalnych wynalazków związanych z motoryzacją w sposób bezpośredni bądź pośredni. Epoka PRL-u obfitowała w pomysły, które dziś wzbudzają szczery uśmiech i refleksję, że tworzenie scenariuszy do najbardziej kultowych polskich komedii nie było chyba aż takie trudne, skoro na codzień egzystowało się wsród tych wytworów ludzkiej fantazji . Zapraszam zatem do dzielenia się fotkami i opisywania do czego "toto" służyło i jak działało.
Na początek dwa moje fanty:
rękawice motocyklowe z... kierunkowskazami. Zasilane baterią płaską umieszczoną w specjalnej kieszonce zapinanej na zatrzask wewnątrz mankietu rękawicy. Styki przynitowane na palcach powodują zamknięcie obwodu i zaświecenie dwóch żaróweczek wewnątrz lampki.
Jeżeli jesteśmy przy płaskiej baterii, to jeszcze jeden rodzaj jej wykorzystania: okulary z żarówką W pudełeczku z zaczepem, który umożliwia przypięcie jego do paska, znajduje się płaska bateria. Okularki, to plastikowe oprawki bez szkieł. W przypadku awarii bolidu w nocy, zakładało się toto na nos, włączało pstryczek i świeciło dokładnie tam, gdzie nasze oczęta się skierowały Dwie ręce były zatem wolne do działań.
Ja znalazłem dla tego patentu jeszcze jedno zastosowanie - można po ciemku czytać mapę lub zaglądnąć w... rurę wydechową - buehehehehehe
_________________ http://www.fotosik.pl/moje_albumy.php
Lu - blin - z fabryką FSC
Lu - blin - każdy samochód wie
Lu - blin, kochany Lublin
To najpiękniejsze z wszystkich polskich miast...
Ostatnio zmieniony przez SZISZIN dnia Sro Sty 02, 2008 6:59 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto Sty 01, 2008 3:24 pm
|
|
|
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 200
Skąd: Łódź Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: 126p, Polonez 1.4
|
|
Błagam popraw krzaczki, bo czytać się nie da A ta rękawica z kierunkowskazem... no cóż to tylko Polak mógł zrobić  |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto Sty 01, 2008 4:18 pm
|
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 2058
Ostrzeżenia: 0/3
|
|
Sziszin, w tych rękawicach był jakiś przerywacz, czy trza było paluchami przebierać ? |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sro Sty 02, 2008 7:15 pm
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 898
Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: Trochę tego złomu się nazbierało ;)
|
|
Cytryn_126 napisał: |
Sziszin, w tych rękawicach był jakiś przerywacz, czy trza było paluchami przebierać ? |
Przerywacza żadnego nie było, chyba żeby za takowy uznać pracujący kciuk Patent ten miał chyba w zamierzeniu poprawić bezpieczeństwo cyklisty po zapadnięciu zmierzchu. Wyciągało się rączkę, zwierało styki i... świeciło po oczkach kierowcom Warszaw i Syren
I kolejny patent, na który mnie skusił Mikry - kuriozalny bagażnik na przyssawki. Tak oto on wygląda:
a tak wygląda toto w praktyce
_________________ http://www.fotosik.pl/moje_albumy.php
Lu - blin - z fabryką FSC
Lu - blin - każdy samochód wie
Lu - blin, kochany Lublin
To najpiękniejsze z wszystkich polskich miast...
Ostatnio zmieniony przez SZISZIN dnia Sro Sty 02, 2008 7:38 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sro Sty 02, 2008 7:27 pm
|
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 2058
Ostrzeżenia: 0/3
|
|
Wot technika !
To lepszy byłby taki patent, który by powodował, że nie trzeba odrywać łap od kierownicy. Lampki wrzucić na grzbiet (w kurtkę albo kamizelkę), przeciągnąć kabelki z rękawić i już masz Zintegrowany System Zarządzania Sygnalizacją.  |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sro Sty 02, 2008 7:48 pm
|
|
|
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 200
Skąd: Łódź Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: 126p, Polonez 1.4
|
|
Na ten bagażnik byłem chętny, ale jak Ty zacząłeś licytować to sobie odpuściłem  |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sro Sty 02, 2008 7:51 pm
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 898
Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: Trochę tego złomu się nazbierało ;)
|
|
Cytryn_126 napisał: |
Wot technika !
To lepszy byłby taki patent, który by powodował, że nie trzeba odrywać łap od kierownicy. Lampki wrzucić na grzbiet (w kurtkę albo kamizelkę), przeciągnąć kabelki z rękawić i już masz Zintegrowany System Zarządzania Sygnalizacją.  |
O żesz Cytryn - Ty byś karierę w PRL- u zrobił zawrotną I talona byś pewnie na malczana dostał a może i na dużego fiaciora A ja pisałem wcześniej, że takie pomysły, to mogły ludziom w głębokim PRL-u przychodzić - hehehehehehe.
Ale jednego nie przewidziałeś - jak się mutorem pod remizję podjechało, to przed mordobiciem można było szybko rękawice zdjąć, a kurtka skórzana z kierunkami i bateriami na plecach chyba by długo nie pożyła a strach ją było by ściągać - zawsze papa to jakaś ochrona . Ale swoją drogą, baterie mogły by nieźle chronić plecy od uderzeń sztachetą...
kapsel napisał: |
Na ten bagażnik byłem chętny, ale jak Ty zacząłeś licytować to sobie odpuściłem  |
... ale ja ten bagażnik zalicytowałem dopiero na 8 sekund przed końcem aukcji i tylko raz  _________________ http://www.fotosik.pl/moje_albumy.php
Lu - blin - z fabryką FSC
Lu - blin - każdy samochód wie
Lu - blin, kochany Lublin
To najpiękniejsze z wszystkich polskich miast... |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sro Sty 02, 2008 8:26 pm
|
|
|
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 248
Skąd: Kalety Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: Komar 2352 '78
|
|
Mój wujek miał identyczny bagażnik, tylko bez takiego cudownego pudełka 
Ostatnio zmieniony przez Jarek dnia Sob Sty 12, 2008 6:33 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sro Sty 02, 2008 9:24 pm
|
|
|
Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 1090
Skąd: Warszawa Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: 104
|
|
Cytryn_126 napisał: |
Wot technika !
To lepszy byłby taki patent, który by powodował, że nie trzeba odrywać łap od kierownicy. Lampki wrzucić na grzbiet (w kurtkę albo kamizelkę), przeciągnąć kabelki z rękawić i już masz Zintegrowany System Zarządzania Sygnalizacją.  |
Gorzej, jak trza by było awaryje włączyć.Słowem ręce pełne roboty |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw Sty 03, 2008 12:09 pm
|
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 2058
Ostrzeżenia: 0/3
|
|
Niemniej jednak i tak byłoby to dużo prostsze niż w wersji obecnej.  |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw Sty 03, 2008 1:57 pm
|
|
|
Dołączył: 15 Lip 2005
Posty: 7601
Skąd: Łódź Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: O różnej ilości kół
|
|
Te patenty to i tak nic w porównaniu z tym co dziś można podłączyć do złącza USB  _________________ Jestem koneserem, czy jakoś tak. |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw Sty 03, 2008 9:44 pm
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 898
Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: Trochę tego złomu się nazbierało ;)
|
|
Mikry napisał: |
Te patenty to i tak nic w porównaniu z tym co dziś można podłączyć do złącza USB  |
No, ba! Ale my rozmawiamy przeca o patentach związanych z motoryzacją a złącza USB i ustrojstwa z nimi powiązane niewiele z nią mają wspólnego
Aby podziałać stymulująco na brać miłośniczą starej motoryzacji i skłonić ją do zamieszczania fot, jeszcze jedna moja
Oto coś, co wg mnie oddaje w sposób szczególny odpustowość PRL-u - lampka z... PL-ką
Typowy przerost formy nad treścią zasilany żarówkami palcowymi opatulonymi ocynkowaną puszką i szybką z pleksi osadzoną w uszczelce gumowej...
a tak wygląda w działaniu
I apel - wklejajata bracia rodacy cuś, wklejajta  _________________ http://www.fotosik.pl/moje_albumy.php
Lu - blin - z fabryką FSC
Lu - blin - każdy samochód wie
Lu - blin, kochany Lublin
To najpiękniejsze z wszystkich polskich miast... |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw Sty 03, 2008 10:28 pm
|
|
|
Dołączył: 25 Kwi 2005
Posty: 460
Skąd: warszawa Ostrzeżenia: 0/3
|
|
W odpowiedzi na apel:)
Bagażnik an przyssawki również posiadam i twierdzę iż ciekawszym wynalazkiem jest on. Mam go zresztą zamiar przetestować na wożenie łodzi, jak to zaleca producent, ino jeszcze wozu nie ma odpowiedniego:)
Dla mnei jednym z większych kuriozów był zamek na kluczyk, prawy w syrenie 101-104. Naturalnie moze nie tyle o, co brak lewego zamka;)
Nasze jedno z bardziej ulubionych zdjęć i fakt na nim uwieczniony:)
Poszperam za swoimi rzeczami, to jeszcze co wkleję na pewno:D |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią Sty 04, 2008 1:47 am
|
|
|
Dołączył: 15 Lip 2005
Posty: 7601
Skąd: Łódź Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: O różnej ilości kół
|
|
Gdyby tylko za czasów PRL-u wymyślono złącze USB...
A co do podświetlanej tabliczki przynależności państwowej to stanowczo protestuję bo był to kicz-patent ogólnoeuropejski
A takie co się nada? Możliwość wygodnego przenocowania po połowie dnia poświęconego rozkładaniu niżej wymienionego ustrojstwa:
_________________ Jestem koneserem, czy jakoś tak. |
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią Sty 04, 2008 10:48 am
|
|
|
Przodownik FPM
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 718
Skąd: Oborniki Śląskie Ostrzeżenia: 0/3
Pojazd: Zetor 25 1948r., Zetor 25K 1958r., Ursus C-325 1962r.
|
|
Rękawiczki wygrywają, ale za pomocą tego bagażnika bałbym się coś przewozić - pamiętam podobne przyssawki z maszynki do mielenia mięsa - rzadko kiedy trzymała A już napewno nie dałbym się namówić na przewóz walizki z tyłu na szybie i klapie  _________________ RetroTRAKTOR.pl<>Zetor25.pl |
|
|
|
 |
|